Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2013

Część 20. Why didn't she tell me ? Shikatema.

Soraski, że tak późno. Też mnie to martwi, ale święta, rozleniwiłam się. Strasznie. Nawwet anime nie oglądam. Ale słucham w kółko jednej piosenki. Zakochałam się w tym . [Gaara] Wyszedłem z domu i uliczkami wioski pobiegłem do Konohy. Każdy się oglądał za biegnącym Kazekage. Chciałem jak najszybciej się przy niej znaleźć. Niedługo potem znalazłem się przy szpitalu, ciężko dyszałem. Odkąd stałem się Kazekage moje kondycja spadła. Podszedłem szybko do recepcji, a kobieta za ladą zdziwiła się na moją wizytę. Od razu spytałem o Matsuri. Kobieta wyjaśniła mi dokładnie w którym jest pokoju. Podziękowałem i poszedłem dalej. Docierając do pokoju zauważyłem lekarza. Bez wahania spytałem o Matsuri. Tak, to był jej lekarz prowadzący. Powiedział, że dziewczyna ma teraz operację. Zaraz się ona skończy i przewiozą ją na OIOM. Czekałem. [Kankuro] Noga mi zdrętwiała. Nie mogę powiedzieć, że Temari jest ciężka, ale siedzi u mnie na kolanach już drugą godzinę. Niedawno zasnęła. Postanowiłem wykor

Przepraszam.

Tak, wiem, że powinnam dodać nowy rozdział. Przepraszam, że jeszcze go nie dodałam, ale nie jest do końca napisany. Aktualnie założyłam kolejnego bloga (._.) o Igrzyskach Śmierci oczami Clove. Zapraszam na niego i obiecuję, że już niedługo pojawi się tutaj rozdział :) WEJDŹ I SKOMENTUJ :)

Część 19. Why didn't she tell me ? Shikatema.

Szczerze, to to opowiadanie miało być zupełnie inne! Już nawet nie pamiętam jakie. Ale tak mi trochę przykro. Wyszło jak wyszło. Tytuł nie odpowiada historii. Nie wiem w ogóle po co on jest. Why didn't she tell me? Ale co? Ale czego? To bez sensu. Tracę coś. Czuję się, jakbym coś traciła. Nie wiem o co chodzi. [Temari] Jadę na swoją salę. Znów spotkam Shikamaru. Tak dawno się z nim nie widziałam. Ale czy na pewno dobrze robię? Dziecko rozwija się dobrze. Tak powiedziały mi pielęgniarki. Mam w sobie dziecko. Z Shikamaru. Nie mogę teraz się wycofać. Ale chyba... naprawdę go kocham. I dla dziecka na pewno dobrze robię. Ono musi mieć ojca. Leniwego, głupiego ale nadal ojca.  Podobno straciłam pamięć. Nie wiem nic na ten temat. Nie pamiętam nic, co działo się po tej akcji z innymi shinobi. Czego oni w ogóle ode mnie chcieli? teraz to już nie ważne, ale oby nie zaatakowali ponownie. Ale jak na razie nie zamierzasz nigdzie iść. Kankuro się pewnie wkurzy. Chyba że Shikamaru pójdzie

Część 18. Why didn't she tell me ? Shikatema.

[Kankuro] Przyszedłem do szpitala. Zastałem Shikamaru, w pełni świadomego, trzymającego Temari za rękę. Płakał. Podszedłem do niego spokojnie i położyłem mu rękę na ramieniu. - Moja kolej. - Nie chcę jej zostawiać. Jestem facetem, musiałem to przyznać. Nawet jeśli to moja siostra. Była piękna. - Rano będziesz musiał wytłumaczyć się rodzicom. - Co? Co im powiedziałeś? - Pominąłem kwestię tego, kto jest ojcem dziecka. jednak na koniec rozmowy powiedziałem, żeby zapytali się Ciebie o Temari. Powiedz im. Skoro dziecko żyje, to się urodzi. Nie możesz tego ukrywać. - Stary, ojciec mnie zabije. - Trzeba było o tym myśleć tamtej nocy. Nie wiem jak mogłem do tego dopuścić. - Ciesz się, że to ja. - Dlaczego? - Bo ja jej nie zostawię. Uśmiechnąłem się. - Masz moje ubranie. - Tak. Twoja mama mi je dała. - Okej. - A tak a propo, co robiliście? - Nic. - A co się kryje pod nic? [Retrospekcja (Bo Aki brakowało tego w poprzednim rozdziale XD To masz takie mini.)] - Temari, mam nadz