Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2012

"Zdradliwa Prawda" Rozdział 3

Obraz
Konbanwa . ! Więc.. dawno tego nie było, a nawet bardzo, więc czas na 3 rozdział Opowiadania z Anime 'Vampire Knight'. Uwaga, można natrafić na spoilery, w każdej, z jak na razie 3 części . Część 1   Część 2   Każdy na sali był wstrząśnięty. Ale chyba nikt nie przepił zaskoczenia Zero. Bez ustanku zasypywał obrońców pytaniami. - Na-nani* ? Na-nande* ? Nie musiałeś tego robić ! Wszyscy nie musieliście ! - Oczy Zero były szeroko otwarte, a głos wydawał mnóstwo emocji wplątanych w słowa ciekawości i gniewu. - Ważne, że jesteś bezpieczna, Yuuki. - A dlaczego nie przejmujesz się Ruką ?! - Akatsuki wrzasnął . - Ka-Kaname - senpai, co Ty tutaj robisz ? - Chronię Cię, a oni chronią mnie. - Ale Zero przec- - Zabiliby Zero, a potem Ciebie. Nie mogę na to pozwolić. - Ciągle przejmujesz się tylko Yuuki, a co z Ruką ?! - Akatsuki, damare* ! Wszyscy jesteście moimi pionkami ! Liczy się tylko Yuuki. Przecież Zero jej nie ochroni. A ktoś musi to robić. - Urusai

Me wo samase me wo samase . ! ♥ Część 2

Obraz
Ohayou~ Widziałem to, że Kuroko był coraz bardziej zapeszony. Coraz bardziej się rumienił. On jednak to ukrywał, widząc moje rumieńce. Nie wiedziałem, dlaczego to robi, ale wyglądał słodko. - No to... tu mieszkam. - Nie tak sobie wyobrażałem Twój dom. Mieszkasz sam ? - Tak, od 6 lat Kuroko obrócił głowę w moją. Jego oczy nie wyrażały żadnych emocji, jednak czułem, że to go poruszyło. Nagle stał się strasznie poważny. - Musi być Ci ciężko, mieszkać tak samemu. Zero towarzystwa. Jak wracasz nie słyszysz tego ciepłego 'Witaj w domu. Nie umiałbym chyba tak żyć. - Przyzwyczaiłem się. Szliśmy przez niewielki korytarz do pokoju. Atmosfera była dość spięta. Otaczała nas głucha cisza. Nie mogłem jej wytrzymać. Musiałem się odezwać. - Kuro- - Wiesz, Kagami. Współczuje Ci. Żyjesz sam bez rodziców. Bez tego ciepła matki. ^ lat bez prawdziwego domu. Czy tęsknisz za tym ?  - Kuroko, przestań, proszę . - Czy myślisz o mamie ? Czy próbujesz z nią porozmawiać ? Czy pamięt

Me wo samase me wo samase . ! ♥ Część 1

Obraz
Ohayou~ ! Takie tam opowiadanie z Anime Kuroko no Basket. Ze specjalną dedykacją dla Temy .  - Kuroko ! Kuroko ! - Hej, Kurokocchi ! - Gdzie jesteś ? Kuroko ! - Kuuuuuroooookoooo !!! - Kagami. Nie drzyj się tak, tylko szukaj go ! I znowu muszę go szukać. Rany, gdzie on polazł. Ostatnim razem też tak było. Dnia 13. Wtedy Kuroko też się zgubił. Tylko że wtedy, odwróciłem się, a on z zdezorientowaniem na twarzy przyjaźnie mnie przywitał. Cieszyłem się, że jest obok mnie. Czułem jego obecność. Gdyby teraz było tak samo, marzenie. Podszedł by, i powiedział, że stoi z tyłu. Stałem zamyślony jeszcze przez chwilę. Jest tak jak na meczu. Jest, a potem go nie ma. Dość ciężko znoszę brak jego obecności obok mnie. - Znowu trenuje swoje widmo-zdolności ? Cały Kuroko. Mówiłem sam do siebie. W pobliżu nie było nikogo; wiatr nie przyniósł żadnego nawet najmniejszego szelestu. Podniosłem głowę do góry, a moje włosy zaczęły lekko powiewać. - Nie jestem widmo. - Kuroko ! Zno

Ikiba no nai kanjou ga me o samashiteku . Część 2

Obraz
Nie wiem co napisać. hahahaha . xd Zróbmy z tego coś innego . :D Obudziły mnie jasne promienia słońca przedostające się przez zasłony naszego okna. Nie była  to późna pora, a czułam się wyspana. Późno się położyłam, a to co się wczoraj stało bardzo mną wstrząsnęło. Z trudem przekręcam głowę, by spojrzeć na siostrę. Nie śpi, a leży obok wpatrując się nieobecne w punkt na górnym łóżku.. Była zamyślona. Wiedziałam to. - Yukino ? - Tak ? - O czym myślisz ? O Shizuku ? - Może. Trzeba do niej jechać. Po Twoim śnie nie czuje, że jest ona bezpieczna. - To lecę się spakować. Szybkim ruchem wstałam z łóżka i biegiem ruszyłam po torby. Prawą ręką sięgnęłam torby, lewą otworzyłam szafę, a nogą zdjęłam kołdrę z ciała Yukino. Natychmiast tego pożałowałam. - Yukino, jesteś naga ?! - Było mi za gorąco. - Ubieraj się ! Zaraz jedziemy . - Chodź do mnie . Sama byłam jeszcze w piżamie .Nie mogłam tego zrobić, musiałyśmy jechać do Shizuku. Jednak wydało mi się to bardzo kuszące

Ikiba no nai kanjou ga me o samashiteku . Część 1

Obraz
Ohayou ! Na działce nudzi mi się masakrycznie. Więc może coś napiszę, nie ? xd Dedykacja dla Temy . *_*  + Twój art . :D *patrz niżej xd* ' Jej oczy spowiła głęboka czerń. Czuła się zagubiona. Yukino pojawiła się tak nagle. Jeden błysk otworzył oczy dziewczyny. Jej twarz nie wyrażała niczego dobrego. Wręcz nienawiść w jej oczach miażdżyła szczęście Shizuku. Czuła chłód; jej ciało było całe oziębłe. Usta przybrały nowy siny kolor.' Obudziłam się zlana potem ciężko dysząc. Yukino leżała obok mnie. Nic jej nie było. Całe szczęście. Wyglądała tak niegroźnie śpiąc w swojej białej koszuli w pandy. Jej włosy wiły się niesfornie po twarzy i prawej części łóżka. Odwrócona plecami czułam jej gorący oddech na plecach. Najeżyłam się, lecz po chwili wszystko ze mnie uleciało. Poczułam lekkie dreszcze na plecach. Yukino obudziła się. Oby o nic nie pytała. Jeżeli ten sen coś znaczył, musimy jechać do Shizuku. - Kanade. Coś się stało ? Jesteś cała spocona. Może się umyjemy. -

no no .

Szczerze... nie wiem czy ktoś jeszcze sprawdza tu coś. ale jeśli tak. to napisz w komentarzu. jeśli chcesz coś przeczytać. myślałam, aby dokończyć to o Vampire Knight . ale po co skoro nikt tego nie czyta ? dla własnej satysfakcji ? może być. ale jak coś to piszcie . mozecie pisac też propozycje Anime z których mają powstać opowiadania. pisze najlepiej kilka bo nie wiem czy wszystkie będę znać . :3 Kazekage .